Serniczek tzw.lodówkowany czyli nie pieczemy tylko chłodzimy. Przepis pochodzi ze strony ,, Moje wypieki" i tam was odsyłam...uwierzcie warto! Serniczek rozpływa się w ustach i nie ma opcji że nie wyjdzie...zakalca na pewno nie będzie więc spoko! Niestety trzeba go chłodzić ok 6 godzin a nawet całą noc ...pamiętajcie o tym zapraszając gości.
Smacznego Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz