Temu po prostu nie można się oprzeć. Pierogi jadamy w każdej postaci ale ta wersja zdecydowanie zagości u mnie na dłużej. Przepis to w sumie zbieranina...tu dodałam, tu zamieniłam tu zmodyfikowałam i są. Dziękuję za inspirację właścicielce bloga pieprzczywanilia.blogspot.com. Zaczynamy od ciasta...
-2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki gorącej wody
Ciasto zagniatałam robotem kuchenny i odrobinkę pomogłam mu ręcznie. Ciasto jest elastyczne i można z nim idealnie pracować. Tak na marginesie to takie samo ciasto robię do tradycyjnych pierogów ale wałkuję je troszkę grubiej. Ciasto należy szczelnie owinąć aby nie wysychało. Odrywamy jedynie kawałeczek do rozwałkowania.
Farsz:
-500 g mielonego mięsa-miałam drobiowe więc użyłam-2 marchewki plus 1 cukinia-ścieramy na tarce z dużymi oczkami
-2 łyżki curry
-2 łyżki sosu sojowego
-4 ząbki czosnku-przeciśnięty przez praskę
-2 łyżeczki sosu rybnego
-1 łyżeczka oleju sezamowego
-tarty imbir- dałam jakieś 4 cm
-słodki sos chilli do smaku...uwielbiam go więc stwierdziłam że w chińskim daniu nie może go zabraknąć
-sól, pieprz do smaku
-olej do podpieczenia
Podpiekamy mięsko z carry, sosem sojowym. Dodajemy czosnek, cukinię, marchew i pozostałe składniki. Delikatnie mieszamy.
Z ciasta wycinamy krążki, faszerujemy i zawijamy w sakiewki.Z gotowaniem sprawa wygląda inaczej niż w przypadku naszych pierogów bo sakiewki podpiekamy na oleju do zezłocenia a następnie zalewamy je gorącą wodą ale tylko do 3/4 wysokości.Dusimy na małym ogniu pod przykryciem...ciasto musi się ugotować.
Farsz tak bardzo przypadł mi do gustu że zrobiłam pierożki zwijając je w tradycyjny sposób i były równie smaczne. Ciasto rozwałkowałam bardzo cieniutko...wręcz pergaminowo...farsz prześwitywał ale całość była zbita i elastyczna. Żaden z pierożków nie uległ rozpadowi a to już sukces jak na pierwszy chiński wyrób mączny.
Polecam wszystkim wielbicielom orientalnych smaków...ten aromat oleju sezamowego i imbiru...mniam!
Smacznego Beata
P.S Jako dodatek proponuję sos sojowy z dodatkiem wasabi, jak do sushi ...maczamy lub polewamy.
carry - co to jest???
OdpowiedzUsuńOczywiście curry, wkradła się literówka, już poprawiam
Usuń