Te placuszki powinny znaleźć się w jadłospisie każdego prawdziwego "dukanowca".Można je jeść w fazie "P", są bardzo pożywne, nie jest konieczne użycie całego jajka/może być samo białko/, wykonujemy je błyskawicznie i na długo zaspokajają nasz głodzik czy też głód.Przepis przypomina bułeczki.Możemy je jeść na słodko lub z ziołami, cebulką, jak wolicie.Przepis znajduje się w pierwszej książce Dukana"Nie potrafię schudnąć"/to pozycja którą każdy szanujący się dukanowiec musi mieć!/Podaję dla przypomnienia:
Placuszki otrębowe-2 łyżki stołowe otrąb owsianych
-2 łyżki stołowe otrąb pszennych
-1 jajko/lub białko/
-1 łyżka stołowa serka homogenizowanego 0% tłuszczu
-słodzik, sól, zioła, przyprawy...wedle uznania
Mieszamy i smażymy na patelni teflonowej wysmarowanej papierem nasiąkniętym tłuszczem.
Ja wpałaszowałem je z serkiem homo,słodzikiem i posypane cynamonem.Zawsze wracam do tego dania w proteinowe czwartki które jak wiecie obowiązują mnie i kiedyś będą obowiązywać was do końca życia.
Smacznego Beata
P.S. Taka porcja otrębów dziennie to max.Pamiętajcie o tym-wg. Dukana można zjeść 3 łyżki dziennie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz