Wędzony boczek.... no cóż to musi być dobre...dobre? przepyszne. Dukanowcy zamykają uszy, no chyba że są w fazie z wypasionym posiłkiem. Przepis bardzo prosty.
Kotleciki z boczusiem i pieczarkami
-1 kg pieczarek-200g wędzonego boczku
-200g sera żółtego
-2 żółtka
-ok.5 łyżek bułki tartej
-1 łyżka oliwy
-olej do smażenia
-sól, pieprz do smaku
Pieczarki ścieramy na tarce o dużych oczkach i smażymy aż odparuje woda. Boczek zmielony lub bardzo drobno pocięty mieszamy z wystudzonymi pieczarkami. Dodajemy starty ser, przyprawiamy, dodajemy żółtka, bułkę tartą i łyżkę oliwy. Formujemy małe kotleciki i panierujemy w jajku i bułce. Smażymy na małym ogniu...to ważne aby ich nie spalić! Bomba kaloryczna...no cóż raz można!
Smacznego Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz