Sernik który śni się po nocach,
prześladuje nas,
nie możemy opamiętać się,
bierzemy kolejny kawałek...
i następny...
następny.
Piekłam go już kilka razy i zawsze wzbudzał podobne odczucia.Jeżeli lubicie czekoladę zostaniecie jego fanami od pierwszego wejrzenia a raczej zjedzenia.Przepis pochodzi ze strony " Moje wypieki " i tam odsyłam zainteresowanych.
Tutaj w nowej odsłonie posypany cukrem pudrem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz