Dziś gotuje Thermomix! Uwielbiamy te roladki i ten garnek. Jeżeli kiedykolwiek miałabym zająć się sprzedażą tzw.,,domówkową" to na pewno byłby to ten czarodziejski garnuszek.Wiem że cena powala ale wart jest każdej złotówki którą na niego wydałam. Dzień bez thermomixa to dzień stracony, przynajmniej w mojej kuchni.
Roladki faszerowane pieczarkami, serem, przyprawione własnoręcznie zrobionymi przyprawami czyli zdrowa,domowa kuchnia!/ tzw. warzywko czy kostkę drobiową robię w tym garnuszku jak zapewne wszyscy jego użytkownicy/
Do roladek sos, również z garnuszka oraz kasza. Cóż chcieć więcej?
Roladki można oczywiście zrobić bez udziału thermomixa ale smażone czy pieczone na pewno nie będą tak soczyste jak zrobione na parze z udziałem tego urządzenia. To mięsko po prostu smakuje rewelacyjnie!
Smacznego Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz