Z tego co widać na załączonym powyżej obrazku to świr dopadł również moją ,, małżowinę" Chleb i owszem upiekł ale taki jakby o lekkim zabarwieniu erotycznym :) Co autor miał na myśli ja się pytam?
Przedświąteczna praca wre więc w ruch poszły pierogi, ciasteczka, ciastkowe choinki itd.
Skoro ja zawsze na przekór lubię to choineczka u mnie z ciasta drożdżowego a nie francuskiego jak u większości ;) W dodatku ta choinkowa pizza wyszła tak wyśmienita że zastanawiam się czy nie zaserwować jej na kolejnym gwiazdkowym party? Pyszności...koniecznie spróbujcie :)
No tak, pierogi, bo bez nich to świąt tak jakby nie było!
W tym roku inaczej niż zwykle bo z kaczką i muszę przyznać że....zakochaliśmy się w tym smaku! Mięsko z pieczonej kaczuszki, marchewka, pietruszka,seler, podsmażona cebulka, majeranek,czosnek, sól i pieprz do smaku. Święta zapowiadają się niebiańsko i niezwykle smakowicie :)
Smacznego i WESOŁYCH ŚWIĄT!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz