Nie sposób policzyć ile razy w ciągu ostatniego miesiąca robiłam te zawijańce. Chyba można śmiało powiedzieć że jestem od nich uzależniona. W środku: marchewka, ogórek,mango, cukinia, rukola, pieczony łosoś, serek philadelphia z odrobiną chrzanu. Zwijamy w papier ryżowy wcześniej namoczony i mamy cudowny, pyszny posiłek. Jako dodatek możemy użyć sos sojowy, mój ulubiony słodki sos Healthy Boy lub każdy inny który lubimy!
Kusiło mnie i skusiło upieczenie w oleju moich rolek ale muszę przyznać że był to głupi pomysł. Smak nie było aż tak rewelacyjny żeby pakować w siebie takie ilości pieczonego oleju.
Marchewkę potraktowałam rewelacyjnym urządzeniem o którym krążą już chyba historie :) Świetna sprawa i ja również gorąco polecam. Temperówka do warzyw! Boski wynalazek!
Smacznego Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz