Ciekawa propozycja na chłodne, zimowe wieczory...cieplutki cebulaczek z anchois i oliwkami lub jeżeli ktoś nie lubi z samą cebulką...te pierwsze są pyszne i bardzo wyraźne w smaku dzięki tej małej, słonej jak smok sardeli...w tym ich urok.
Ciasto na cebulaki pochodzi z przepisu na moją pizze ale w necie jest tego cała masa więc zainteresowani mogą poszukać. Cebulkę podpiekłam na odrobinie oliwy...raczej podgotowałam z dodatkiem rozpuszczonego, odtłuszczonego rosołku kostka smaku... ach te naleciałości dukanowskie. Przyprawiłam solą, pieprzem i ziołami. Z ciasta lepiłam kulki a raczej placuszki z wgłębieniem w środku aby nałożyć farsz.
Anchois rozłożyłam tak, aby w powstałe szczeliny ułożyć przecięte na pół oliwki.Posmarować rozbełtanym jajkiem...
Dukanowcy też mogą poszaleć z cebulakiem ale bierzemy ciasto na pizze dukana/ przepis w jednym z wpisów/, cebulkę smażymy na teflonie i podlewamy rosołkiem...o anchois i oliwkach możemy zapomnieć będąc na tej diecie. Pamiętajcie że trzeba dobrze przyprawić i nie przesadzać z solą!
Smacznego Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz