Od pewnego czasu testuję wszystkie bułkowe przepisy które wpadną mi w ręce. W związku z tym że nigdy nie bawiłam się w pieczenie ciast w tym ciast drożdżowych... no za wyjątkiem pizzy muszę wciąż udoskonalać technikę wyrabiania ciasta. Córunia jest zachwycona...no może nie do końca bo bułeczki są wyśmienite od razu po upieczeniu...lekkie, puszyste itd. Problem zaczyna się gdy ostygną bo robią się jak to Selena mawia " bułki głazy " ???...przybierają na wadze czy co? Podobno to wina zbyt długo wyrabianego ciasta. Jak widać za dobrze i zbyt długo też nie można.Tak więc testuję przepisy i dążę do doskonałości. Dzisiaj bułeczki nr.4 tzw. puszyste na które przepis pochodzi z mojej ulubionej stronki "Moje wypieki"-poszukajcie tam jeżeli cenicie sobie fachowe kulinarne porady związane z wypiekaniem ciast wszelkiej maści, pieczeniem bułeczek, ciasteczek i przecudnych tortów .
Smacznego Beata
aż zajrzę po przepis.
OdpowiedzUsuń