Głodno, chłodno i do domu daleko. Umilić ten zimowy czas i chociaż na chwilę przenieść się do słonecznej Hiszpanii...chociaż kulinarnie czyli małże! Powiało morzem...Obiecałam sobie że zrobię je w sosie szafranowym ale na obietnicach się skończyło bo jak zwykle padło na wino, bulion, cebulkę itd. i jak zwykle były przepyszne! Szybkie gotowanie i jeszcze szybsze jedzenie.
Smacznego Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz